niedziela, 22 lipca 2012

Wiśniowe nalewki babuni ;)

Wracam do blogowania, tak tak, jeszcze żyję :P
Prezentowane dziś butelki zrobiłam, o zgrozo, ponad 2 lata temu! Wykonane w ilości dwóch sztuk. Najpierw oczywiście zrobiłam jedną, ale mamie tak się spodobała, że zechciała jeszcze drugą do kompletu, aby ustawić na kuchennych meblach. Stoją tam do dziś i muszę przyznać, że to jedne z tych butelek, z których jestem najbardziej dumna :)







sobota, 4 lutego 2012

Delicate Roses

Butelka w romantyczny, delikatny, różany deseń. Hmm... trochę jakby na nadchodzące Walentynki, niestety u mnie w tym roku samotne. Kolory różowy i biały, motyw różany oraz liściasty, jak sobie dobrze przypominam, są to listki winorośli. Aby nie zatracić delikatności, butelka przewiązana jest tylko cieniutką rafią. Mam nadzieję, że posłuży mi w przyszłości jako wazon na róże od jakiegoś wielbiciela ;)




poniedziałek, 23 stycznia 2012

Pożegnanie z Afryką

Butelka w stylu afrykańskim. Kolory na butelce: pomarańcz, czerwień i odrobina żółci, to barwy zachodzącego afrykańskiego słońca. Na tym tle widnieją dwie Afrykanki w kolorowych strojach. Na szyjce butelki ozdobna rafia. Całość wywoływała na mojej twarzy uśmiech, tym bardziej teraz, zimową porą, gdyż przywodziła mi na myśl lato i gorące słoneczne klimaty :)



Z afrykańską butelką musiałam się niestety pożegnać. Wystawiłam ją na aukcjach WOŚP w serwisie Allegro. Pieniążki z jej sprzedaży poszły na cel charytatywny, więc jestem tym bardziej dumna ze swojej twórczości :)

piątek, 21 października 2011

Coffee Time

Wracam znów po długiej przerwie, cóż, chyba muszę popracować nad systematycznością. Nadrabiając zaległości, dzisiaj prezentuję słoik zrobiony mniej więcej rok temu. Był on przeznaczony do naszej kuchni, więc jest akurat w takich kolorach, dobranych pod kolor mebli i ścian. Słoik do dzisiejszego dnia stoi na kuchennych meblach i przyznam, że prezentuje się bardzo ładnie :)





poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Słoiki do kuchni

Znów wracam po długiej przerwie, ale postaram się teraz regularnie dodawać posty. Na pierwszy ogień idą 2 słoiki, które zrobiłam już jakiś czas temu i długo leżały na półce, aż w końcu trafiły na aukcje WOŚP na Allegro. Wystawione zostały kilka razy, zarobiły trochę pieniążków na szczytny cel, aż znalazły swoich nabywców :) Oto one, jeden z motywem wiśni, a drugi z motywami warzywnymi :)



środa, 10 listopada 2010

Słoik z motywem ziołowym

Wracam po długiej przerwie i prezentuję słoik z motywem ziołowym. Kolor uzyskany z połączenia żółtego i brązowego na początku trochę mnie przeraził, ale wyszło genialnie, tym bardziej, że ładnie skomponowało się z motywem ziołowym i jego tłem. Słoik obecnie leży na parapecie w kuchni :)





piątek, 20 sierpnia 2010

Słonecznikowa zima

Dlaczego taki oksymoron? Na pewno wziął się z tytułu książki, którą czytałam jakiś rok temu, oczywiście chodzi o "Słonecznikową zimę" Nory Schuurman. Po drugie połączenie barw, żółtej-ciepłej i niebieskiej-zimnej, a także motyw słoneczników, inaczej po prostu nie mogłam tego nazwać :) A butelka, kształt jej zdobień, kojarzy mi się jeszcze z witrażem, ot taka witrażowa butelka :)




piątek, 30 lipca 2010

Lawendowo

Motyw lawendowy uważam za jeden z ładniejszych, nadaje się do ozdobienia każdej rzeczy, czy to do pokoju, czy do kuchni. Niestety jakoś nie miałam szczęścia, żeby znaleźć odpowiednią serwetkę, która złapałaby mnie za serce. Tylko na jednej był ładny, choć malutki kosz z lawendą, użyłam go do ozdobienia tego słoika.



Do motywu lawendowego na pewno jeszcze kiedyś sięgnę, muszę tylko znaleźć odpowiednią serwetkę, która mi wpadnie w oko. Marzyłby mi się cały zestaw ozdobiony tym motywem, szkatułka, wazon, itd... albo coś do kuchni :)

czwartek, 29 lipca 2010

Z cyklu: Morskie opowieści

Tak na szybko zrobiłam i wrzucam zdjęcia podstawek, zrobionych już jakiś czas temu na styl morski. Bazą były tekturowe podstawki z piwa. Miały służyć jako podstawki pod kubek, ale raczej się nie nadają, gdyż potrzebowałabym do tego specjalnego lakieru, który "znosi" gorącą temperaturę. Jedna z nich stała się obrazkiem i stoi na półce, dwie pozostałe leżą w szufladzie.


Morskie opowieści

Spodobało mi się nadawanie nazw moim pracom, dzięki temu nie są takie bezosobowe. W tym przypadku chyba nic nie trzeba wyjaśniać, morze, statek, latarnia morska, czyli stylizacja marynistyczna, do tego piękne odcienie niebieskiego, stąd nazwa Morskie opowieści. Butelka zrobiona i podarowana mojemu ukochanemu ;)